Marcjanna Urbaniak to pełna energii i radości 5-letnia dziewczynka z Pawłówka, na co dzień uczęszczająca do naszego Oddziału Przedszkolnego.
Wiadomość o śmiertelnej chorobie nigdy nie przychodzi w porę. Zwłaszcza, kiedy masz 5 lat i cały świat stoi przed Tobą otworem. Tuż po Wielkanocy, ze względu na utrzymujący się od 8 dni stan podgorączkowy, zlecono badania krwi. Bardzo wysoki poziom leukocytów we krwi sprawił, że dziewczynka musi udać się na badania do szpitala z podejrzeniem białaczki.
Pobór szpiku potwierdził diagnozę: ostra białaczka limfoblastyczna typu - T. Szpik zajęty w 95% i nacieki w układzie nerwowym. Niestety mimo leczenia podstępny rak nie daje za wygraną i nadal nie ma remisji. Najprawdopodobniej będzie poszukiwany dla Marcjanki dawca szpiku.
Świat dziewczynki to życie na 10 piętrze szpitala, na oddziale onkologii. Różne zabiegi, transfuzje krwi i płytek, utrata długich włosków, mnóstwo tabletek, tyle bólu i strachu, przepłakanych nocy. Tyle pytań: co mi będą robić mamo? Boję się mamo…pytania rodzeństwa: dlaczego właśnie to Marcynka ?
Krew dowolnej grupy to najcenniejszy lek niezbędny w procesie leczenia Marcjanki.
Dlatego przybądź 23 lipca do Kruszyna ul. Strażacka 5 (OSP Kruszyn)
i podziel się tym cennym darem.